Jego sok lub wyciąg sprzedawany jest jako lekarstwo na wiele dolegliwości. Wierzy się, że roślina ta wspomaga m.in. gojenie się ran. Aloes jest uznawany za roślinę leczniczą i może być uprawiany w domowych ogródkach oraz w doniczkach w domu. Jakie korzyści płynął z uprawy aloesy?

Warto zauważyć, że niewiele roślin, które posiadają tyle cennych właściwości, można uprawiać w domach. Aloes na szczęście należy do tej grupy, co sprawia, że jego uprawa staje się coraz popularniejsza w Polsce. Najpopularniejsze są dwie odmiany aloesu. Pierwsza to aloes drzewiasty, a druga jest rzadziej spotykana i nazywa się aloes zwyczajny (znany jako aloe vera). Aloes ma sztywne, zielone liście z ząbkowatymi brzegami. Miąższ tychże liści jest bardzo bogaty w witaminy A,C, E i te z grupy B. Do tego posiada liczne sole mineralne, jak choćby potas, wapń, magnez, fosfor, cynk czy miedź. A jakby tego było mało, w składzie miąższu liści aloesu znaleziono także kwasy organiczne, wielocukry, glikoproteidy i stymulatory biogenne. To wszystko sprawia, że wnętrze liści tej rośliny wykazuje właściwości bakteriobójcze, regenerujące błonę śluzową i skórę. Do tego pomaga w leczeniu stanów zapalnych czy pobudza układ odpornościowy.

Zatem wiedząc o tak bogatym składzie miąższu liści aloesu, grzechem byłoby niewykorzystanie go w celach leczniczych. I tak, aloes służy do leczenia chorób układu pokarmowego, łagodzenia stanów zapalnych jamy ustnej i gardła, a także do leczenia chorób skóry. Tu jest doskonałym środkiem na trudno gojące się rany,oparzenia czy egzemę, a nawet trądzik. To prowadzi także do wykorzystania tej rośliny w kosmetologii. Aloes jest składnikiem wielu kosmetyków, jak kremy do rąk, balsamy do ciała czy włosów. Z kolei farmaceuci wykorzystują go do produkcji Biostyminy, czyli preparatu stymulującego działania układu odpornościowego. W domowych warunkach do sporządzenia preparatu stosować należy duże, dwu lub trzyletnie liście, a dokładniej ich miąższ. Można z niego zrobić pastę lub sok i stosować go bezpośrednio na skórę.

Roślina ta pochodzi z Ameryki Południowej, co sprawia, że do ogrodu raczej się nie nadaje. W domu lubi mieć dużo miejsca. Temperatura zimą nie powinna być niższa niż 8-10 stopni Celsjusza, natomiast latem najlepiej czuje się w cieple od 20 do 25 stopni Celsjusza. Aloes lubi tez dużo światła, a jego niedobór jest dużym problemem zwłaszcza w okresie zimowym. Niedostateczenie oświetlone liście stają się karłowate lub wyciągają się, a cała roślina przestaje być ozdobna. Pomimo, że należy do sukulentów, to nie jest kaktusem. Nie lubi dużo wody, a kilkudniowe przesuszenie lepiej zniesie niż zalanie podłoża. Z reguły nie choruje, o ile nie jest zbyt mocno podlewany. Nie wymaga specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Roślinę tą rozmnaża się poprzez odrosty korzeniowe, a także poprzez sadzonki pędowe. Młode, ukorzenione rośliny należy posadzić do lekkiej, przepuszczającej ziemi torfowej, którą dobrze jest zmieszać z gliną i piaskiem. Może też być gotowe podłoże do kaktusów.